Zdrowa baranina?
Do naszego jadłospisu warto też wprowadzić baraninę. To jeden z najbardziej niedocenionych produktów, za którym wciąż ciągnie się kiepska opinia z czasów PRL-u, gdy na nasze stoły trafiało mięso ze starych owiec, hodowanych głównie dla wełny. Tymczasem odpowiednio przyrządzona barania posiada nie tylko interesujący smak, ale także sporo wartości zdrowotnych.
Atutem tego mięsa jest wysoka zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych, zwłaszcza dobroczynnego kwasu linolowego, który doskonale wpływa na obniżenie poziomu "złego" cholesterolu LDL - istotnego czynnika rozwoju chorób układu krążenia. Mięso jest też bardzo bogatym źródłem naturalnej L-karnityny (substancji pobudzającej procesy spalania tłuszczu), kwasu orotorowego (zapobiega m.in. problemom z wątrobą oraz wspiera organizm w usuwaniu szkodliwych toksyn) oraz witamin z grupy B, zwłaszcza B1 (nieprzypadkowo nazywanej "witaminą radości", ponieważ w układzie nerwowym wspomaga cholinę, która jest odpowiedzialna za nasz nastrój, poprawę samopoczucie i zwiększenie odporności na stres).
Jeśli mamy ochotę na mięso, a jednocześnie nie chcemy narażać organizmu na dużą dawkę nasyconych kwasów tłuszczowych czy cholesterolu, możemy sięgnąć po cielęcinę lub jagnięcinę. To produkty bogate w łatwo przyswajalne białko, witaminy i cenne nienasycone kwasy tłuszczowe.
Rafał Natorski / PFi, facet.wp.pl
Zobacz: Dieta dopasowana do stylu życia mężczyznyDieta dopasowana do stylu życia mężczyzny