Skandal w mediach, oburzenie społeczeństwa
Jednak w końcu dziennikarze zdemaskowali dobrodusznego guru. W gazetach zaczęły pojawiać się materiały o panującym w sekcie terrorze. Coraz częściej wspominano o zmuszaniu członków Świątyni Ludu do niewolniczej pracy (po 20 godzin dziennie 6 dni w tygodniu), karaniu chłostą nieposłusznych, a nawet o torturowaniu dzieci, które zapominały o szacunku należnym „wielebnemu” Jonesowi.
Najmłodszych, którzy za późno się uśmiechnęli widząc guru i nie wypowiedzieli rytualnego pozdrowienia: „Dzień dobry ojcze, jaka to radość widzieć ciebie”, zamykano w ciemnym pokoju i poddawano elektrowstrząsom.
Rewelacje podawane przez media, choć oficjalnie jeszcze niepotwierdzone przez policję, wzbudziły oburzenie amerykańskiego społeczeństwa. Zaniepokojony Jones postanowił wyprowadzić się wraz z grupą wyznawców ze Stanów Zjednoczonych i przeczekać trudny czas w jakimś odludnym zakątku świata.