Jest zabójczo ostry i tnie bez użycia siły. Nóż w sam raz na survivalowy wypad
Dobry nóż to podstawa nie tylko dla survivalowców czy myśliwych, to również nie lada gratka dla amatorów wypadów w dzicz z dala od cywilizacji. Z jego pomocą zbudują schronienie, przygotują ogniskowy stos praktycznie od podstaw, a także wykonają bardziej precyzyjne czynności.
Polecamy kilka noży roboczych, które z powodzeniem spełnią postawione przed nimi zadania. Podpowiadamy również, jakimi parametrami powinno cechować się uniwersalne ostrze, które stanie się jedynym narzędziem, którego potrzebujesz w dziczy.
Stała głownia i składane ostrze
Wśród fanów survivalu i bushcraftingu znajdą się zarówno osoby, które skłaniają się zarówno ku nożom z głownią składaną, jak i stałą. Zwolennicy pierwszych zwracają uwagę przede wszystkim na wygodę przechowywania i niewielki rozmiar, który pozwala bezpiecznie przenosić nóż w plecaku pośród delikatnych rzeczy. Zwolennicy ostrza stałego wskazują natomiast na o wiele łatwiejszą konserwację oraz większą wytrzymałość na przeciążenia.
Jeśli potrzebujesz noża, który spełni wszystkie wymagania jeśli chodzi o wytrzymałość, należy zwrócić uwagę wyłącznie na modele full tang. Oznacza to, że ostrze i rękojeść wykonane są z jednego kawałka metalu. To daje ci całkowitą pewność, że ostrze nawet po latach użytkowania nie złamie się w najgorszym możliwym momencie, co może być groźne dla rąk.
Shutterstock.com 
Ergonomia pracy
Zwróć również uwagę na jakość i kształt rękojeści. Rodzaj użytego materiału oraz specjalna faktura mogą bardzo ułatwić posługiwanie się nożem. Chropowata powierzchnia to z jednej strony ulepszona przyczepność nawet gdy wokoło jest mokro, a z drugiej wymaga większej uwagi podczas czyszczenia noża. Jeśli natomiast chodzi o długość, to nie warto przesadzać. Duże noże wyglądają efektywnie i sprawdzają się podczas prac wymagających sporo siły, jednak wykonywanie precyzyjnych czynności to ich pięta achillesowa. Dobry nóż myśliwski i roboczy powinien mieć mniej więcej 25 cm długości wraz z rękojeścią, powinien też mieć na tyle grubą klingę, by się nie złamać i na tyle wąski szlif, by łatwo ciął.
Czym szlifować nóż
Zwykle idealną ostrość osiąga się poprzez ostrzenie noża na kamieniu szlifierskim. Diamentowe osełki o różnorodnej gradacji to doskonały sposób nie tylko na to, by odpowiednio przeprofilować wysłużone ostrze, ale również sprawić, że szlif będzie gładki i wypolerowany jak tafla lustra.
Materiały prasowe Dwa najpopularniejsze style szlifowania to płaski (flat) i wklęsły (hollow). Pierwszy z nich przypomina w przekroju literę V, ścianki są proste, tworząc na całej długości cienki klin, którego największą zaletą jest doskonały balans między ostrością i wytrzymałością. Jeśli zależy ci na maksymalnych właściwościach tnących, warto postawić na nóż o szlifie wklęsłym, w którym krawędzie tworzą wyjątkowo wąski klin. Ostrze tego typu cechuje się doskonałym cięciem płytkim, przy głębszych może się nieco blokować.