Nie leczyć, ale eliminować
II wojnę światową przywitał Josef Mengele w mundurze wojskowym. Początkowo był oficerem medycznym w Kassel, a potem, w sierpniu 1940 roku, został wcielony do Waffen-SS. W czerwcu 1941 roku uczestniczył w walkach na Ukrainie, gdzie też uhonorowano go "za męstwo" Krzyżem Żelaznym 2. Klasy.
Pod koniec 1942 roku przeniesiono go z frontu do Biura do spraw Ras i Przesiedleń, a w maju następnego roku otrzymał pracę w obozie koncentracyjnym Auschwitz.
Szybko zaczął tu robić karierę. Jego autorytet, jako byłego "frontowca", dwukrotnego (w 1942 roku otrzymał Krzyż Żelazny 1. Klasy) kawalera jednego z najwyższych odznaczeń niemieckich, nie był przez nikogo kwestionowany. Co Josef Mengele zarządził - było natychmiast i bez szemrania wykonywane.
Pierwszą decyzją "Anioła Śmierci" było posłanie do komór gazowych 1042 Romów. W barakach przez nich zajmowanych wybuchła epidemia tyfusu, a zdaniem Mengele tej choroby nie należało leczyć, ale eliminować "zakażone osobniki".