4z11
2. „Wytworna” Pelagia – pożyczasz paszport? Lolita gratis!
W wirze konspiracji rewolucjoniści musieli często zmieniać tożsamość, by zmylić tajne służby. Stalin, który całkiem szybko otrząsnął się po śmierci żony, pewnego razu zwrócił się do przyjaciela z prośbą o pożyczenie paszportu.
Paszport otrzymał, a dodatkowo bez pozwolenia pożyczył sobie dziewczynę kumpla – „Wytworną”. Urocza gimnazjalistka, otwarta na erotyczne doświadczenia, nazywała Stalina „Dziwakiem Osipem”, a on nawet po rozstaniu przysyłał jej pocztówki z całującymi się parami.
Na jednej z nich napisał: „Nie przesyłam pocałunku, lecz caaaaaałuuuuuuję Cię namiętnie (nie warto całować inaczej)”.