Walka o koncesję
Zarobione na hazardzie pieniądze Minchberg lokował w legalne przedsięwzięcia - warsztaty produkujące tworzywa sztuczne czy sita do maszyn rolniczych. Gdy po 1989 roku państwo zalegalizowało gry hazardowe, "Gruby Marek" postanowił spełnić wielkie marzenie i otworzyć kasyno z prawdziwego zdarzenia. Zainwestował kilkaset tysięcy dolarów w zaadaptowanie największej sali hotelu Warszawa. Stoły do ruletki i kart zamówił specjalnie w Londynie, zamontował też efektowny podwieszany sufit.
Minchberg wydawał jednak pieniądze "w ciemno", ponieważ nie miał jeszcze wówczas oficjalnego pozwolenia na prowadzenie kasyna. W zdobyciu koncesji miało pomóc założenie fundacji "Bezpieczna służba", działającej przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i pomagającej rodzinom policjantów, poszkodowanych podczas wykonywania zadań służbowych.
Fundację zarejestrowano w 1991 r., a Minchberg deklarował, że jej konto będzie co miesiąc zasilało 10 proc. zysków z kasyna. Jednak koncesji nie otrzymał, a przez fundację trafił przed oblicze prokuratorów.