Kałasznikow - genialna składanka
Jak potem twierdził, właśnie w szpitalu wpadł na pomysł nowego karabinu maszynowego - AK- 47. Wspominał po latach: "W wielkiej szpitalnej sali leżeli razem ze mną czołgiści, artylerzyści, piechurzy i saperzy. Dużo dyskutowaliśmy na temat zalet i wad rozmaitych typów broni palnej. Stanowiło to materiał do moich przemyśleń, które później przelewałem na papier".
Wynalezienie AK-47 nie było oczywiście jednorazowym procesem. Prace nad ostateczną wersją karabinu trwały kilka lat.
Michaił Kałasznikow połączył w swym dziele najlepsze funkcje będących wówczas w użyciu karabinów maszynowych, m.in. brytyjskich, rosyjskich, włoskich oraz niemieckiego StG 44. AK-47 był pomyślany jako karabin przeznaczony nie do testów celności na strzelnicy, ale do walk w krótkim dystansie, w trudnych rosyjskich warunkach atmosferycznych.