5z9
William Desmond Taylor - ofiara z Hollywood
Ten Amerykanin irlandzkiego pochodzenia był jedną z gwiazd kina niemego – i jako aktor i jako reżyser. Na początku lat 20. XX wieku należał do najbardziej znanych i popularnych osobistości w Hollywood – krainie snów.
1 lutego 1922 roku, 49-letni William Desmond Taylor zginął we własnym domu, od jednego strzału w plecy.
Kto zastrzelił popularnego celebrytę? Czy był to dopiero co zatrudniony kamerdyner (z nieciekawą, kryminalną przeszłością), czy może raczej któraś z rozczarowanych reżyserem aktorek?
Policja badała wiele tropów, przesłuchała także bardzo wielu znajomych Taylora. Śledztwo nie przyniosło jednak żadnego rezultatu.
Sprawcy (sprawczyni?) morderstwa nie udało się wykryć.