5z6
Loeb zginął w więzieniu, Leopold zmarł na wolności
Przez całą rozprawę nie wykazali oni nawet najmniejszej skruchy. Beznamiętnie relacjonowali tylko przebieg dokonanej przez siebie zbrodni.
Dla Richarda Loeba kara dożywocia zakończyła się wyjątkowo szybko. W 1936 roku zginął w trakcie więziennych porachunków. Śmierć miał straszną. Jego twarz i szyję współwięzień poszatkował pięćdziesięcioma uderzeniami brzytwy.
Nathan Leopold miał więcej szczęścia. Po wyjściu na wolność w roku 1958 przeżył jeszcze trzynaście lat. Umarł 29 sierpnia 1971 roku w Puerto Rico.
Witold Chrzanowski