Miłosna agorafobia
Pierwszą oznaką nadciągających czarnych chmur, może być zbyt dużo wolnej przestrzeni. Jeżeli do tej pory, Twoja partnerka z trudem przełykała powietrze, gdy mówiłeś jej, że wychodzisz ze znajomymi, a teraz niemal sama na kopach wypycha Cię za drzwi, twierdząc iż powinieneś mieć więcej wolności... Cóż, to nie do końca normalne.
Wszystko zależy od niej, a raczej od tego jaka jest. Sam wiesz jaki bufor swobody tolerowała do tej pory - są kobiety inwazyjne, są niesłychanie wręcz liberalne, ale są też takie, które plasują się gdzieś pomiędzy. Jeżeli spotykasz się z dziewczyną, która od początku, pozwalała Ci wieść alternatywne życie z przyjaciółmi w pubach, wówczas nie ma powodu do obaw - widać taki ma styl.
Martwić powinny zauważalne zmiany w zachowaniu. Gdy kobieta restrykcyjna nagle luzuje lejce - to dopiero powód, by lampka ostrzegawcza w Twojej głowie rozjarzyła się na czerwono.
Zmiana jest tu kluczowym pojęciem. Obserwuj i notuj jak zmienia się jej nastawienie względem Ciebie i ilości czasu, który spędzacie razem - czy przypadkiem nie wystarcza jej coraz mniej?