Trwa ładowanie...
25-02-2008 11:54

Polki, które mordują

Polki, które mordująŹródło: Jupiterimages
d3wb5c0
d3wb5c0

Polki popełniają coraz więcej przestępstw. Zwłaszcza tych pospolitych. Szczególnie niebezpieczne stają się nastolatki, które w ostatnich latach znacznie częściej trafiają przed sąd.

Zgodnie z panującym przekonaniem kobiety są łagodniejsze od mężczyzn. Popularne jest określenie „słaba płeć”. Kryminolodzy uważają jednak, że to mit. Niewiasty decydujące się na popełnienie przestępstwa bardzo często działają z przerażającą brutalnością. Potrafią być bezlitosne, wręcz bestialskie wobec ofiar, a dla osiągnięcia celu gotowe podporządkować sobie mężczyzn.

W październiku 2007 r. w polskich więzieniach przebywały 222 osoby skazane prawomocnym wyrokiem na dożywotnie pozbawienie wolności. Gros z nich to mężczyźni, ale jest też sześć kobiet, które teoretycznie nigdy nie powinny wyjść na wolność. Historia każdej z nich budzi strach.

Małgorzata R. była wówczas 22-letnią studentką resocjalizacji (!). Najpierw podporządkowała sobie trzech mężczyzn, by z ich pomocą zwabić dwóch dilerów telefonów komórkowych. Na peryferiach Warszawy dokonali egzekucji, a aparaty sprzedali. Sąd nie miał żadnych wątpliwości, że to Małgorzata R. była inicjatorką zbrodni.

d3wb5c0

I jako jedyna z całej grupy otrzymała karę dożywocia. Grupką mężczyzn komenderowała również Monika O., która była pierwszą Polką skazaną na najwyższy wymiar kary. Ona bowiem wpadła na pomysł, aby okraść i zamordować Jolantę Brzozowską. Ta zbrodnia zresztą stała się przyczynkiem do powołania przez Krzysztofa Orszagha Stowarzyszenia Przeciwko Zbrodni.

Zobacz również:

Gwatemala - raj dla zabójców kobiet 22-latek skazany na śmierć za picie alkoholu Największe zamachy terrorystyczne na świecie Morderstwo w willi Romana Polańskiego Sejmowy seks Od dość dawna liczba zabójstw popełnianych przez kobiety utrzymuje się na podobnym poziomie. Z ich rąk każdego roku ginie ponad sto osób. Najczęściej ofiarami są mężowie lub konkubenci, którzy przez lata znęcali się nad partnerkami. Takie zabójczynie działają pod wpływem chwili. Podczas kolejnej awantury chwytają za nóż czy tasak.

– Później większość skazanych żałuje tego, co zrobiła. To także je różni od mężczyzn – stwierdziła na łamach „Dylematów Policyjnych” Renata Szczepanik, socjolog z Wyższej Szkoły Humanistycznej w Łodzi. Bywają jednak zbrodnie, które szokują brutalnością. Tak jak tragedia z Żar (Lubuskie). Tam również doszło do kłótni między gospodynią a jej przyjacielem. Wtedy kobieta rzuciła się na mężczyznę. Przewróciła go na podłogę i skakała po całym ciele. Lekarze nie mogli mu pomóc, bo wszystkie organy wewnętrzne ofiary zostały niemal zmiażdżone.

Są też kobiety, które działają z przerażającą konsekwencją. Nie wahają się zabić, aby pozbyć się niedawnego przyjaciela i zarazem zdobyć majątek. Tak jak Violetta Z., która zorganizowała zgładzenie Mariusza K., niedawnego partnera i wspólnika w interesach (razem zajmowali się stworzeniem piramidy finansowej „Skyline”). Wyłudzone pieniądze lokowali na koncie w Luksemburgu. I o ten majątek poszło.

d3wb5c0

Mężczyzna został zabity przez wynajętych zbrodniarzy, a jego ciało zabetonowane w podłodze domu. Nad swoistym grobem postawiono... lodówkę. Przez cały rok kobieta cieszyła się pieniędzmi. Z kolei Halina D. tak miała dość męża, że zaczęła szukać płatnego zabójcy. Pomógł jej w tym znajomy policjant! I zrealizowała swój plan. Co szokujące, mężczyzna został zastrzelony na oczach innych policjantów. Biznesmen zaczął bowiem podejrzewać, że ktoś dybie na jego życie – nie podejrzewał żony – i poprosił o ochronę. Ta niewiele pomogła.

Zobacz również:

Gwatemala - raj dla zabójców kobiet 22-latek skazany na śmierć za picie alkoholu Największe zamachy terrorystyczne na świecie Morderstwo w willi Romana Polańskiego Sejmowy seks Statystycznie kobiety popełniają znacznie mniej przestępstw niż mężczyźni. Specjaliści zwracają jednak uwagę, że problem narasta. Zwłaszcza gdy chodzi o tak zwaną przestępczość pospolitą. W 1992 r. „tylko” 664 kobiety były podejrzane o udział w bójce. Później ruszyła lawina tego typu przestępstw.

Już pod koniec lat 90. ich liczba przekroczyła półtora tysiąca, a w roku 2006 wyniosła aż 1705. Z danych Komendy Głównej Policji jednoznacznie wynika, że równie dramatycznie wzrosła liczba kradzieży, włamań czy nawet rozbojów. Wzrost tych ostatnich był nawet ponaddwustuprocentowy! Co ciekawe, w ciągu minionych siedmiu lat ponad 70 kobiet dopuściło się gwałtów. Niestety, nie udało nam się ustalić, kto częściej padał ich ofiarą. Mężczyźni czy przedstawicielki tej samej płci, bo i takie sytuacje miały miejsce.

d3wb5c0

Przyznać trzeba jednak, że opisywany problem nie jest tylko naszą specjalnością. Podobnie działo się w innych krajach rozwijających się czy przechodzących kryzys gospodarczy. Dotknęło to swego czasu nawet Stany Zjednoczone. Trudno więc oczekiwać, by skala przestępczości zmniejszyła się w najbliższych latach.

Na dodatek prawdziwą grozę budzą policyjne dane dotyczące przestępczości nastolatek. Okazuje się, że gimnazjalistki i młodsze dziewczęta są wyraźnym potwierdzeniem tezy o rosnącej agresji rzekomo słabszej płci. Nastolatki najczęściej biorą udział w bójkach i kradzieżach, a ponadto narkotyzują się, handlują narkotykami. Tempo wzrostu przestępczości w tej grupie jest zatrważające. Jeszcze w 2000 r. niespełna cztery tysiące dzieci popełniło przestępstwo o charakterze kryminalnym. W ubiegłym roku to grono było większe już o półtora tysiąca osób.

Zobacz również:

Gwatemala - raj dla zabójców kobiet 22-latek skazany na śmierć za picie alkoholu Największe zamachy terrorystyczne na świecie Morderstwo w willi Romana Polańskiego Sejmowy seks Specjaliści nie mają również wątpliwości, że im sprawczynie młodsze, tym cechują się większą agresywnością. Wszyscy pamiętają zbrodnię z Wrocławia, gdy dwie nastolatki zmasakrowały szkolną koleżankę. Bez powodu. Prawdziwą plagą stają się też młodzieżowe gangi okradające przechodniów. Zwłaszcza w dużych miastach. Takie szajki biją nawet bezbronne osoby. I to nie tylko dla złamania oporu. Po prostu dla osiągnięcia niezrozumiałej przyjemności.

d3wb5c0

Każde przestępstwo irytuje. Nawet najdrobniejsze. Są jednak sytuacje, gdy złodziej lub włamywacz budzi rozbawienie. Wielokrotnie słyszeliśmy o złoczyńcach, którzy chcieli dostać się do domu przez komin i w nim utknęli, czy rzezimieszku okradającym sklep, a po opróżnieniu butelki ściągniętej z półki grzecznie śpiącym aż do przybycia policji. Okazuje się, że również kobiety potrafią zaaranżować przestępstwo, które przypomina sceny z filmów o słynnym już gangu Olsena.

Do takich na pewno należy zachowanie 40-letniej Bożeny Z. Mieszkanka małej miejscowości koło Lublina zżymała się, że nie ma pieniędzy na kupno szkolnej wyprawki dla swoich dzieci. Wakacje zbliżały się do końca, a wędrówka po znajomych i wizyty w opiece społecznej nie dały efektu. Wtedy zdesperowana matka postanowiła napaść na bank. Tamtego dnia włożyła ciemne ubranie, czapkę z daszkiem, a twarz owinęła czarną chustką. Nie zapomniała też o „broni”. Od syna pożyczyła zabawkowy karabin.

Zobacz również:

Gwatemala - raj dla zabójców kobiet 22-latek skazany na śmierć za picie alkoholu Największe zamachy terrorystyczne na świecie Morderstwo w willi Romana Polańskiego Sejmowy seks I tak uzbrojona ruszyła na bank. Poczekała, aż zbliży się godzina zamknięcia placówki, a w środku nie będzie klientów. Szybko sterroryzowała dwie pracownice, które nie mogły wiedzieć, że napastnik trzyma zabawkę. I posłusznie wykonywały polecenie wydawane gestami. Z kim mają do czynienia, zorientowały się, gdy rzezimieszek kazał wydać pieniądze.

d3wb5c0

– Bożena, co ty robisz – krzyknęła jedna z pracownic. Zdekonspirowana kobieta wybiegła z banku. Kilka godzin później znalazła się w celi. A co najciekawsze – po nagłośnieniu jej historii spotkała się z życzliwością Polaków, którzy niemal hurtowo zaczęli słać jej paczki.

Dwa lata temu pojawiła się szansa, że fala przestępczości zostanie zahamowana. I rzeczywiście, w niektórych kategoriach odnotowano ostatnio jej znaczący spadek. Ludzie, którzy zainicjowali te zmiany, zostali odsunięci od władzy. A pracy nadal jest ogrom. Brak chociażby pomysłów, jak powstrzymać przestępczość kobiet, która systematycznie wzrasta. Zwłaszcza wśród tych najmłodszych.

Grzegorz Broński

d3wb5c0
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3wb5c0