Kawa - dominator
Mało kto wie, że Polacy są jednymi z najlepszych szybowników na świecie. Lider naszej reprezentacji - Sebastian Kawa często nazywany jest "latającym Kubicą", choć nieporównywanie bardziej zdominował swój sport niż nasz słynny kierowca - świat wyścigów samochodowych.
Fantastyczny pilot zdobył już 15 złotych medali mistrzostw świata i Europy, a także Światowych Igrzysk Lotniczych. Żaden inny zawodnik nie może pochwalić się takimi osiągnięciami.
Sebastian Kawa wygrywa praktycznie wszystkie imprezy, w jakich bierze udział. Jego spektakularnym sukcesem był m.in. pogrom rywali podczas III Światowych Wyścigów Szybowcowych w Chile. Sukces Polaka zachwycił fachowców, ponieważ pilot wystartował bez wcześniejszego rekonesansu po piekielnie trudnej trasie wytyczonej między szczytami potężnych Andów. "Sam zastanawiam się, dlaczego ciągle wygrywam"- odpowiadał podczas spotkania w Radomiu. Miłość do latania "odziedziczył" po ojcu, który również był wybitnym pilotem szybowcowym i samolotowym. Jednak Sebastian rozpoczął przygodę ze sportem od żeglarstwa. "Pływałem od 7. roku życia. Po kilku latach okazało się, że nie mogę się bardziej rozwinąć w tym kierunku, ponieważ mój klub nie miał większych łódek. Mieszkałem obok lotniska u podnóża góry Żar, kolebki polskiego szybownictwa. Zacząłem więc latać" - opowiada.
Zobacz: Wywiad-rzeka z najbardziej utytułowanym pilotem szybowcowym wszech czasówWywiad-rzeka z najbardziej utytułowanym pilotem szybowcowym wszech czasów