Seks na receptę
Na szczęście, obecne diagnozy lekarzy cechuje większy profesjonalizm, toteż, również sam seks przepisywany jest w sposób bardziej odpowiedzialny.
Choć nie do końca... Jeszcze kilka lat temu głośno było o przypadku śmiertelnie chorego chłopca z Australii, którego największą obawą była śmierć, nim zdoła zasmakować fizycznej miłości z kobietą...
Wywodzący się z bardzo katolickiej rodziny 15-latek, nie mógł powiedzieć o swym największym marzeniu rodzicom, ponieważ był przekonany, że tego nie zrozumieją. Jednak pragnienie było tak wielkie, że postanowił zrobić coś innego - zwierzył się swemu onkologowi. Ten z kolei, poruszony opowieścią chłopca postanowił skontaktować go ze znajomym psychiatrą.
Po kilku wspólnych sesjach, specjalista doszedł do wniosku, że młodzieniec jest nad wyraz jak na swój wiek rozwinięty, co zresztą jest cechą charakterystyczną dla wszystkich dzieci dotkniętych poważnymi chorobami - stają się one szybciej dorosłe. W związku z tym, psychiatra niejako przepisał mu stosunek seksualny, jako ostatnie lekarstwo, mające uśmierzyć ból umierania...