4z9
Miłośnik Rolls-Royce’ów
Lenin był przedstawiany przez komunistyczną propagandę jako skromny człowiek, poświęcający się wielkim ideom i pracy, nienawidzący wszelkiego luksusu. W rzeczywistości przywódca lubił wygodę, zwłaszcza w podróży.
W 1920 r. sowiecki rząd, na życzenie wodza, zamówił dziewięć samochodów słynnej brytyjskiej marki Rolls-Royce, odebranych podczas salonu samochodowego w Londynie. Szybko okazało się, że rosyjskie trasy są trudne do pokonania dla luksusowych limuzyn. W jednej z nich zamontowano gąsienice, a Lenin był tak zadowolony z auta, iż uhonorował konstruktora medalem Czerwonego Sztandaru. Po śmierci wodza pojazd trafił do kołchozu na Krymie, gdzie zastępował… traktor.