Nastolatek w podróży
Od zawsze ciągnęło go do wielkiego świata. Urodził się jako Mieczysław Sędzimir Halik w 1921 roku w Toruniu. Miał 14 lat, gdy postanowił po raz pierwszy zakosztować przygody. Wbrew woli ojca popłyną na tratwie z Płocka do granicy Gdańska (wtedy jeszcze Wolne Miasto Gdańsk). Bawił się wyśmienicie, dopóki nie trafił na Straż Graniczną, która odstawiła nastolatka do domu.
- Od dzieciństwa żyłka awanturnicza i ciekawość świata zmuszały mnie do szukania własnych ścieżek. Wciąż to samo pragnienie: zobaczyć, co kryje się za ścianą, za górą, za morzem - mówił przed laty.
Niedługo później przyszła wojna. Nie spodziewał się, że właśnie tak zacznie się na dobre jego największa przygoda z podróżowaniem. Najpierw przedostał się przez Rumunię do Francji i wstąpił do Wojska Polskiego. Potem trafił do Wielkiej Brytanii, gdzie służył w Royal Air Force. Tam po raz pierwszy mógł zetknąć się z kamerą. Młody Halik latając w Dywizjonie 201, filmował samoloty. Podczas jednej z operacji został zestrzelony przez Niemców. Wrak wpadł do kanału La Manche, a przemarznięty i półprzytomny Halik czekał na pomoc ponad cztery godziny. Na jakiś czas musiał odsunąć się od służby. Podczas rekonwalescencji wysyłał listy do swojego przyjaciela w Londynie. Jego wojenne losy wciągały jak najlepsza powieść, więc zaczęto je drukować w angielskich czasopismach.