Tupac wiecznie żywy?
Już nie po raz pierwszy w sieci pojawiają się informacje dotyczące „drugiego życia” artysty. Przed dwoma laty emerytowany policjant z Las Vegas zdradził, że otrzymał 50 tys. dolarów za udział w sfingowaniu śmierci Tupaca. Według niego w upozorowanie zabójstwa muzyka zaangażowanych było bardzo wiele osób, od stróżów prawa, po lekarzy i personel szpitala, aż po dublera, który podobno trafił do kostnicy w plastikowym worku opatrzonym danymi osobowymi rapera.
Wielu fanów jest wciąż przekonanych, że Tupac żyje pod zmienionym nazwiskiem gdzieś na Kubie albo w Nowej Zelandii. Tym samym raper dołączył do grona innych legend show-biznesu: Elvisa Presleya czy Bruce’a Lee, w których śmierć świat do dziś nie chce uwierzyć.