Męski ideał - Krzysztof Kamil Baczyński
Podczas gdy Amerykanki wzdychały do Clarka Gable, czyli Rhetta Butlera - wrażliwego macho z "Przeminęło z wiatrem", Polki zaczytywały się wierszami Krzysztofa Kamila Baczyńskiego - poety i żołnierza. Baczyński jest bez wątpienia symbolem tamtych czasów - młody człowiek u progu życia, który swój talent, wiek i życie poświęca Ojczyźnie.
W okupowanej Polsce takich "Baczyńskich" było wielu. Może nie tak bardzo utalentowanych i może nie wszyscy zginęli w Powstaniu Warszawskim, ale chyba nie będzie przesadą, kiedy powiemy, że co ulica to złamany życiorys, przerwana historia...
Zresztą najlepiej opisał to w 1941 roku sam Baczyński w wierszu "Czart":
"(...)A sale puste; ktoś echo rozlał i zmroził.
Rozlane wino, czy krew rozlana, czy światło?
Tylko postaci, co już odeszły, wklejone ciągle jeszcze w zwierciadło.
I ptak zabity ciągle śmiertelnie jęczy w ogrodzie.
Już ta kareta nigdy nie wróci, a słychać tętent.
Tylko te stoły poprzewracane, rzucone karty.
Twarze przy świecach, twarze z zwierciadeł, twarze przeklęte,
czy nie widzicie? ta zgasła świeca jest czartem."