3z10
Więcej odwagi!
Najlepszym dowodem na postawę „chciałabym, ale boję się” jest odkładany od kilku dobrych lat plan zbudowania zgrabnego i lekkiego Saaba coupé z napędem na tylną oś. Do tej pory Szwedzi mówili o tym tylko między wierszami, teraz przyznają to już bez ogródek. Obawa o utratę i tak niewielkiej liczby klientów jest zbyt duża. W firmie z podziwem patrzą na sukces BMW i swobodę, z jaką Niemcy wprowadzają kolejne modele, wypełniając nieistniejące dotąd nisze. Dla porównania, BMW sprzedaje ponad milion aut rocznie, Saab zaledwie 130 tysięcy. Szwedzi powoli jednak zaczynają odrabiać straty.