Kara mieszana
System nadzoru elektronicznego zaczął funkcjonować w 2009 r., początkowo tylko w regionie warszawskim, później rozszerzono go na cały kraj. Rozwiązanie było eksperymentem, dlatego wprowadzono je ustawą czasową, która miała obowiązywać tylko do sierpnia 2014 r., jednak w ubiegłym roku nadzór elektroniczny włączono na stałe do prawa karnego. Wszyscy byli bowiem zgodni, że bardzo dobrze sprawdził się w praktyce.
Jak tłumaczą specjaliści jest to najlepszy przykład tzw. kary mieszanej. Przebywając najpierw w więzieniu sprawca przestępstwa może na własne oczy przekonać się o konsekwencjach nieodpowiedniego sprawowania. Po odbyciu części kary, jej resztę odbywa w ramach dozoru, mając świadomość co go czeka, gdyby ponownie zszedł na złą drogę.
System pozwala wymierzać sprawiedliwość humanitarnie i sprawiedliwie, a zarazem pięć razy taniej niż w więzieniach. Średni koszt pobytu skazańca w placówce penitencjarnej to przynajmniej 2,5 tys. zł miesięcznie. Ta sama osoba wysłana do domu z plastikową bransoletą kosztuje nas ok. 550 zł.
Zobacz: Gry więzienneGry więzienne