Dlaczego Polacy salutują dwoma palcami?
18.08.2016 18:20
Pełną dłonią, dwoma palcami, do czapki, do „pustej” głowy, lewą albo prawą ręką – salutowanie ma długą historię i może być bardzo różnorodne. Co dla jednych chwalebne i godne podziwu, dla drugich może być całkowicie niedopuszczalne, albo z czasem zyskać znaczenie zupełnie inne od pierwotnego. Tak stało się choćby z tak zwanym salutem rzymskim. Wyciągnięta naprzód wyprostowana ręka dziś nikomu nie przywodzi na myśl rzymskich legionów. O salutowaniu w wydaniu polskim można z kolei powiedzieć, że to unikat w skali światowej.
ZOBACZ TEŻ:
Co kraj, to obyczaj
Współcześnie w większości armii świata salutuje się pełną dłonią. Z reguły jest to ręka prawa przy złączonych palcach, choć położenie dłoni przy czapce nie jest już tak oczywiste. Różnice zdarzają się nawet między poszczególnymi formacjami jednego kraju. I tak na przykład w siłach powietrznych Wielkiej Brytanii salutuje się pełną dłonią, której wnętrze zwrócone jest ku przodowi (równolegle do głowy), ale już marynarka wojenna w salucie układa dłoń prostopadle do głowy (wnętrze skierowane równolegle do ziemi).
ZOBACZ TEŻ:
Regulamin określa zasady
W Polsce, inaczej niż w większości armii świata, przyjęło się, że salutuje się dwoma palcami prawej ręki do nakrytej głowy (poza wyjątkowymi przypadkami). Regulamin musztry mówi jasno: „W miejscu, w nakryciu głowy i bez broni żołnierz salutuje w postawie zasadniczej. Z chwilą zbliżenia się przełożonego na trzy kroki, zwraca głowę w jego stronę („frontuje” oraz wykonuje zwrot głowy) i podnosi szybkim ruchem do daszka czapki (obrzeża hełmu, beretu, furażerki) prawą rękę tak ułożoną, aby przedramię i dłoń oraz złączone palce – wskazujący i środkowy – tworzyły linię prostą; pozostałe palce dłoni są złożone i przyciśnięte kciukiem. Wystającą część palca środkowego przykłada - od strony palca wskazującego - do brzegu daszka czapki (do obrzeża hełmu, beretu, furażerki) nad kątem prawego oka; dłoń jest zwrócona ku przodowi, łokieć zaś skierowany w dół i na prawo w skos”.
ZOBACZ TEŻ:
Salut lewą ręką?
Tyle regulamin. Wybór dwóch palców zamiast całej dłoni na tle obyczajów panujących w różnych armiach świata może dziwić. Jego korzenie nie są do końca jasne. Pod koniec XVIII wieku salutowano nie tylko pełną dłonią, ale również lewą ręką. Salut dwoma palcami utrwalił się w XX wieku, wchodząc do regulaminów wojskowych II RP (choć zdaje się, że w ten sposób salutowano już wcześniej).
ZOBACZ TEŻ:
Hipotez jest wiele
Geneza salutu obrosła wieloma mitami. Najpopularniejszym i jednocześnie najbardziej romantycznym wyjaśnieniem jest historia rannego żołnierza, który podczas działań wojennych stracił dwa palce. Mimo to zasalutował, przykładając do daszka pozostałe palce: złączony wskazujący i środkowy; następnie padł martwy. Choć nie ma pewności ani co do czasu historycznego wydarzenia, ani osoby dowódcy, który zdecydował się utrwalić zwyczaj salutowania dwoma palcami (według jednej z wersji był to Tadeusz Kościuszko, według innej książę Józef Poniatowski), taki rodzaj salutu stał się symbolem wytrwałej walki, poświęcenia dla ojczyzny i gotowości oddania życia na polu walki.
ZOBACZ TEŻ:
Długa tradycja
Salut dwoma palcami musiał być już przemawiającym do wyobraźni symbolem na przełomie wieków XIX i XX. Świadczy o tym m.in. twórczość Wojciecha Kossaka oraz Stanisława Wyspiańskiego. Na jednym ze szkiców tego ostatniego „Stary Wiarus” salutuje w charakterystyczny i znany po dziś dzień sposób. Według niektórych hipotez salut dwoma palcami utrwalił się poprzez scenę teatralną.
ZOBACZ TEŻ:
Honor i ojczyzna
Salutowi dwoma palcami przypisywana jest również interesująca symbolika. Część osób odnosi dwa palce do honoru oraz ojczyzny. Inne wytłumaczenie dla gestu miał według jednej z anegdot książę Konstanty. Brat carów i faktyczny namiestnik Kongresówki rzekomo twierdził, że Polacy mają w zwyczaju salutować dwoma palcami, bo jednocześnie trzymają w ręce kamień przeznaczony dla niego samego. Tyle anegdota. Niezależnie od faktycznej genezy oraz symboliki, wojskowy salut dwoma palcami z pewnością wyróżnia polskich żołnierzy na tle innych armii świata.