Trudne związki rodzinne
Stalin miał troje dzieci - dwóch synów i córkę. Matką pierworodnego syna krwawego "Soso", Jakowa, była Kato Swanidze, wówczas 22-letnia, ukochana pierwsza żona Stalina - urodziwa krawcowa, której udało się namówić przyszłego ludobójcę na ślub w cerkwi. Szczęście nie trwało długo - kilka miesięcy po porodzie Kato zmarła z powodu choroby, a załamany Stalin oddał Jakowa na wychowanie krewnym i niespecjalnie się nim interesował. W 1941 roku chłopak zgłosił się do służby frontowej, lecz dostał się do niemieckiej niewoli. Niemcy próbowali nakłonić go do współpracy z III Rzeszą, a kiedy to się nie udało, chcieli wymienić go na przetrzymywanego w radzieckiej niewoli feldmarszałka Paulusa. Stalin jednak odmówił... Jakow został zastrzelony podczas próby ucieczki z obozu.
Drugą żoną Stalina została w 1919 roku Nadieżda Alliłujewa (w dniu ślubu dziewczyna miała 18 lat, zmarła prawdopodobnie śmiercią samobójczą). Urodziła mu syna Wasilija i córkę Swietłanę. Syn zrobił karierę w wojsku - był generałem porucznikiem lotnictwa ZSRR i dowódcą Sił Powietrznych Moskiewskiego Okręgu Wojskowego, lecz po śmierci ojca został aresztowany i 7 lat spędził w więzieniu. Dwa lata po wyjściu zmarł z powodu przewlekłego alkoholizmu.
Jedynie z córką Swietłaną Stalin miał lepszy kontakt. Ta jednak wdawała się w romanse z niewłaściwymi (i dużo starszymi od siebie) mężczyznami, była czterokrotnie zamężna, a dwójkę dzieci (każde miało innego ojca) ostatecznie wychowywała samotnie. Po śmierci ojca pozostawiła w kraju dzieci i wyjechała do Indii, a stamtąd do USA, by w końcu zamieszkać w Wielkiej Brytanii. Zmarła w 2011 r. w wyniku komplikacji związanych z rakiem jelita grubego.