3z7
Ucieczka jako sposób na życie
Mając zaledwie 24 lata, lecz będąc recydywistą, po kolejnym zadarciu z prawem Vaujour usłyszał wyrok 25 lat więzienia i został osadzony w pojedynczej celi. Zmagał się z myślami samobójczymi, próbował ratować jogą i medytacją oraz... układaniem kunsztownych planów ucieczki. Niektóre z nich udało mu się zrealizować: np. uciekł z przesłuchania na sali sądowej. Funkcjonariuszy zastraszył atrapą broni, którą zrobił z mydła. Na wolności znowu zajął się napadami rabunkowymi i w 1981 roku ponownie został złapany. By zminimalizować ryzyko ucieczki, co 3 miesiące przenoszono go do innego zakładu karnego. Jego prawnik opisywał go jako zatwardziałego kryminalistę o ponadprzeciętnej inteligencji.