Jarmarczne pokusy
Skromnie licząc, żeby przejść cały Jarmark, trzeba przemierzyć kilka ładnych kilometrów, co jednak nie wcale jest szczytem jarmarcznych możliwości. W latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia Jarmark był najprawdopodobniej najdłuższym targowiskiem współczesnej Europy, a kto wie, czy nie i świata.
Były to bowiem lata ożywionej turystyki handlowej, szczęk (żab) czyli przenośnych straganów i stoisk urządzanych na łóżkach polowych. Można powiedzieć, że Jarmark zaczynał się wtedy naprzeciw Dworca Głównego w Gdańsku i ciągnął się Rajską w okolice Hali Targowej oraz Węglarską w okolice Złotej Bramy – tu stali okazjonalni handlowcy-turyści.
Za Złotą Bramą zaczynał się już zasadniczy Jarmark Dominikański, który obejmował wtedy niemal całą Starówkę.
Zobacz również:
* Replika mitologicznego statku Replika mitologicznego statku*
* Szkolenie "wojowników śmierci" Szkolenie "wojowników śmierci"*