3z6
Nie zostawili go w potrzebie
W końcu podjęto decyzję, aby wyciąć cały, gruby na 20 centymetrów płat masy bitumicznej wokół psa. Jak zauważa w rozmowie z TVN24 Grzegorz Kuświk z kaliskiej policji, było to bardzo trudne i czasochłonne zadanie, które zajęło strażakom około półtorej godziny. W ruch poszły łopaty i toporki. Trzeba było bardzo uważać, żeby przy okazji zwierzęciu nie wyrządzić dodatkowej krzywdy.