Czekistowski łamignat
Bogdan Kobułow – zaufany „goryl” Ławrientija Berii, zwalisty osiłek, który bez trudu mordował własnymi rękami, a siła jego ciosów była tak wielka, że łamał karki i rozłupywał czaszki.
Urodzony w 1904 roku w Tbilisi szybko wspinał się po szczeblach kariery, bez skrupułów robiąc użytek z siły fizycznej. Cieszył się dużym zaufaniem szefostwa, które doceniało siłę jego pięści – Kobułow z dumą opowiadał historię, że gdy przesłuchiwany więzień rzucił się na Berię, unieszkodliwił agresora, gołymi rękami skręcając mu kark.
Kobułow był jednym z organizatorów zbrodni katyńskiej. To właśnie od niego miała pochodzić dyrektywa, by nie pozostawiać przy życiu „ani jednego świadka [rozstrzeliwań], który sam nie miałby na rękach krwi”. Sam został rozstrzelany w 1953 roku jako członek „bandy Berii”.