Raport akuszerki
Philipp Bouhler (na zdj. siedzi pierwszy z prawej) z wrodzonym sobie pedantyzmem zabrał się za realizację programu eksterminacji, który do historii przeszedł jako "akcja T-4" (nazwa pochodzi od adresu biura koordynującego zbrodnicze działania, mieszczącego się w Berlinie, przy ul. Tiergartenstrasse 4). Kierownictwo akcji powierzono Wernerowi Heyde, który w wieku 37 lat został profesorem psychiatrii i neurologii na Uniwersytecie w Wurzburgu. Dwa lata później zastąpił go inny znany psychiatra Paul Nitsche.
Zarządzenie nazistowskich władz nakazywało, by akuszerka, która pomagała przy narodzinach dziecka składała meldunek w urzędzie zdrowia, jeśli zachodzi podejrzenie, że noworodek jest dotknięty ciężkimi wrodzonymi wadami: idiotyzmem oraz mongolizmem (dawne określenie Zespołu Downa), małogłowiem, wodogłowiem wysokiego bądź zaawansowanego stopnia, wszelkiego rodzaju ułomnościami (szczególnie brakiem całych kończyn, ciężkim rozszczepieniem głowy i kręgosłupa) oraz porażeniami.
Selekcji poddano również chorych psychicznie pacjentów placówek medycznych. W styczniu 1940 r. w Hadamar pod Limburgiem w Hesji został otwarty pierwszy zakład, który miał służyć uśmiercaniu "bezużytecznych obywateli". Niedługo później podobne obiekty powstały w Grafeneck, Sonnenstein, Hartheim, Bernburgu i Kaufbeuren.