Trwa ładowanie...
15-07-2008 12:32

Kaskaderzy na krawędzi

Kaskaderzy na krawędziŹródło: AFP
d1eifyq
d1eifyq

Zawód kaskadera związany jest nieodłącznie z tak zwanym pompowaniem adrenaliny czyli emocjami wywołującymi jej zwiększone wydzielanie. Trudno więc jest się dziwić, że także poza pracą niektórzy kaskaderzy szukają rozrywek wywołujących emocje, które powodują zwiększone wydzielanie „hormonu strachu”.

Kaskaderzy w USA zakładają coś na kształt klubów, w ramach których robią rzeczy, od których włosy dęba stają na głowie i których lepiej po nich nie powtarzać. O ile się oczywiście nie jest samobójcą, bo są to na przykład skoki spadochronowe do Wielkiego Kanionu z rozpędzonego motocykla, skoki z dziesiątego piętra z zabezpieczeniem zatrzymującym samobójczego skoczka o centymetry nad ziemią czy też... strzał z gigantycznej procy ludzkim pociskiem.

KASKADERZY BAWIĄ SIĘ SWOIM ŻYCIEM! >>
W czym rzecz? Otóż po Kanadzie i Stanach Zjednoczonych krąży mit skompromitowany przez nieustraszonych Pogromców Mitów czyli Adama Savage’a i Jamiego Hynemana. Mit mówi o tym, że w czasach wojny wietnamskiej kilku jej przeciwników przedostało się ze Stanów do Kanady wystrzeliwując się z ogromnych rozmiarów procy i lądując na przygotowanych po drugiej stronie materacach. Adam i Jamie udowodnili, że jest to absolutnie niemożliwe, bo wystrzelony przez nich Buster – roobczy manekin, ważący tyle, co dorosły człowiek – po pierwsze nie przemierzał w powietrzu wymaganego dystansu dwustu metrów a po drugie rozpadał się na kawałki. Oczywistym więc, że nikt by takiego strzału z procy nie przeżył. A jednak czytaj więcej...

Zobacz również:

* Gotowe do gry! Gotowe do gry!*

* Postrzelona przez własne stringi Postrzelona przez własne stringi*

d1eifyq
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1eifyq