Zmienił podejście i metodę leczenia
Kotański zetknął się z nimi przed laty, gdy w 1974 roku rozpoczął pracę w tej placówce. Młody i pełen zapału psycholog, widząc, że tradycyjne metody leczenia nie przynoszą pozytywnych skutków, postanowił odwołać się do znanej na Zachodzie metody Charlesa Dedericha. Na czym polegała zmiana?
„Do tej pory osoby pracujące z narkomanami tłumaczyły im, jak powinny żyć. Teraz podstawowym narzędziem pracy stać się miało wzajemne oddziaływanie na siebie pacjentów. Pacjent stawał się podmiotem procesu terapeutycznego. Pod bacznym okiem terapeutów pacjenci sami tworzyli zasady obowiązujące w ośrodku” – czytamy na oficjalnej stronie placówki.
Dziś według tej metody pracuje 25 ośrodków „Monaru” w całej Polsce. Prowadzą je współpracownicy Marka Kotańskiego, w znacznej części osoby wyciągnięte przez niego z nałogu.