LudzieSpektakularna metamorfoza Adama Hofmana

Spektakularna metamorfoza Adama Hofmana

Spektakularna metamorfoza Adama Hofmana
Źródło zdjęć: © Maj 2006 / Agencja Gazeta
Alicja Lipińska

06.12.2016 | aktual.: 07.04.2017 12:25

Po "aferze madryckiej" w 2014 r. i wyrzuceniu z PiS, Adam Hofman przeszedł znaczącą metamorfozę. Odszedł z polityki i – jak podkreśla w wywiadach – ani myśli do niej wracać. Teraz realizuje się jako prywatny przedsiębiorca, właściciel agencji PR. Bardzo zmienił się również pod względem fizycznym. Jeszcze niedawno były rzecznik Prawa i Sprawiedliwości był pulchnym mężczyzną z kiepską fryzurą. Dziś waży kilkadziesiąt kilogramów mniej i jest chodzącym (a raczej biegającym) dowodem na to, że nieoczekiwane zmiany w życiu mogą nam czasem wyjść na zdrowie.

1 / 3

Polityka się na nim odbiła

Obraz
© Luty 2008 / Agencja Gazeta

Jak opowiada w najnowszym wywiadzie dla polskabiega.sport.pl, o tym, że ma problem z nadwagą, zorientował się jesienią 2013 roku, kiedy stanął na wadze, a pod nim wyświetliła się wartość „100 kg”. Poza tym nie czuł się najlepiej. Od dzieciństwa był bardzo aktywny fizycznie, uprawiał gimnastykę sportową, później koszykówkę. Dbał o formę. Gdy trafił do polityki, wszystko się zmieniło. „Żywieniowy dramat. Kolacyjki, alkohol, duża nieregularność. Pod tym względem bardzo niehigieniczne życie” – opowiada w wywiadzie.

2 / 3

Zacisnął zęby

Obraz
© Agencja Gazeta

A nienawidził go nie tylko dlatego, że było dla niego koszmarnie męczące (po pierwszych 800 metrach ledwo nie wyzionął ducha), ale też nie bawiło go bieganie po parku, zamiast z piłką podczas gry zespołowej. Zacisnął jednak zęby i biegał dalej. Nawet kontuzja wiązadła w kolanie, której nabawił się podczas charytatywnego meczu, nie zdołała go zniechęcić. Po rehabilitacji wrócił do joggingu. Niedługo później jego życie wywróciło się do góry nogami.

3 / 3

Twarde lądowanie

Obraz
© Wrzesień 2013 / Agencja Gazeta

W listopadzie 2014 roku Adam Hofman wraz z dwoma partyjnymi kolegami – Adamem Rogackim i Mariuszem A. Kamińskim – zostali usunięci z szeregów Prawa i Sprawiedliwości. Było to konsekwencją tzw. „afery madryckiej”. Dwa tygodnie wcześniej posłowie wybrali się w służbową podróż do Madrytu, w którą postanowili zabrać ze sobą żony. Prawdopodobnie sprawa nie ujrzałaby światła dziennego, gdyby nie wybryki podchmielonych pań na pokładzie samolotu. Sprawa zrobiła się głośna, a winni przykładnie ukarani. Hofman musiał odejść z polityki.

adam hofmandietabieganie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (340)