Chcesz zostać ojcem? Zacznij ćwiczyć!
Coraz trudniej zostać tatą
Wielu z nas wciąż wydaje się, że wystarczy zaprzestać stosowania antykoncepcji, by już kilka tygodni później móc ogłosić najbliższym radosną zapowiedź powiększenia rodziny. Tymczasem problem niepłodności dotyka w Polsce już ok. 1,5 mln par i liczba ta systematycznie wzrasta. Obniża się za to liczba plemników w męskim nasieniu. Jest jednak pewien prosty sposób, by poprawić jego jakość.
Przyczyn problemów z poczęciem dziecka jest wiele. W około 40 proc. przypadków powód leży po stronie kobiet i w takim samym stopniu – po stronie mężczyzn. Jedna na trzy pary mające kłopoty z poczęciem dziecka ma je z powodu złej jakości nasienia.
Jak zauważył w rozmowie z WP doktor Grzegorz Mrugacz, ginekolog-położnik, jeszcze w 1980 roku jako normę Światowa Organizacja Zdrowia uznawała 60 mln plemników w jednym milimetrze nasienia. Dziś jednak wystarcza już 15 mln, by zmieścić się w średniej. Co więcej, badania wykazują, że zła jakość spermy może zwiększać ryzyko poronienia, występowania wad wrodzonych u dziecka, a nawet może mieć wpływ na rozwój u nich nowotworów. Pytanie więc, jak poprawić jakość nasienia.